wtorek, 28 sierpnia 2012

Eve

Przypadki są ekstra!!

Przypadkowe rzeczy. I głodne hipcie!

PRZYPADKOWE RZECZY

Nigdy, nigdy nie pytajcie Shane'a Collins "Czy to mnie pogrubia?"
Po prostu nie róbcie tego.
To wszystko.

JANINE

Widziałam moją starą (nie) koleżankę Janine dzisiaj. Zaczęło jej się źle powodzić, kiedy jej najlepsza przyjaciółka Monica wykopała ją na bruk jak stare śmieci; w rzeczywistości ledwo ją rozpoznałam. Pracowała w Sar - A - Lot pakowała artykuły spożywcze i wyglądało na to, że nie zdała sobie trudu, aby skorzystać ze swojej zniżki pracownika na szampon i mydło, jeśli wiesz co mam na myśli. Ugh. Byłoby mi jej żal, ale większość swoich szkolnych lat spędziła trzymając się portmonetki Moniki i jechała po każdym kim szydziła Monica.
Nie zaskoczyło mnie to, że widać u niej ślady po ugryzieniach na ramieniu - dużo ich. Miała puste spojrzenie, jakby sama od wewnątrz już nie żyła, ale ciało jeszcze nie przyjęło tego do wiadomości. Wampirze uzależnienie. To jest najgorsze.
Dostałam swoje zakupy i szybko stamtąd zniknęłam.

JANINE, CZĘŚĆ 2

Wróciłam do sklepu spożywczego. Janine znów pracowała - chyba pracuje przez większość dni - i kręciłam się wokół, aby się przywitać. Nie wiem, dlaczego to zrobiłam, to znaczy, nawet jej nie lubiłam czy coś, ale tym razem ona się uśmiechnęła i był to rodzaj smutnego uśmiechu, pełnego nadziei, że będę ostatnią osobą, która zrani jej uczucia.
Więc udawałam, że nie widzę jej śladów ugryzień na ramieniu i spytałam jej: jak życie. Skłamała. Pracuje tylko w Sar - A - Lot, dopóki jej chłopak nie załatwi jej pracy, na którą czeka w banku, a poza tym niedługo wyjeżdża z miasta na wakacje na Barbados z Monicą.
Jakby Monica miała zamiar odlecieć do tropikalnego raju z osobą bladą z siniakami pod oczami, tłustymi włosami, z wrakiem, który wyglądał jak rozciągnięta gumka z bikini, która może porozbijać kości.
Rzecz w tym, że Janine naprawdę w to wierzy. We wszystko. Ciągle trajkotała o fantastycznym życiu, a ja czułam chory ciężar w żołądku i skręcałam się z pragnienia, żeby po prostu odejść. Ona nie tylko się z tym pogodziła, ona miała urojenia. Domyślałam się, że to lepsze życie niż w realnym życiu, kiedy jej realny świat to kawałek piekła z lukrem w postaci demona i posypką, czyli wampirem.
Powiedziałam "Chyba czas na mnie?" zdenerwowana chwyciłam za plastikowy worek z zakupami i pożegnałam się z nią. Nie spojrzałam w jej oczy ponownie, bo nie chciałam zobaczyć rozczarowania i pustki.
Myślę, że ona nadal tam pracuje. Nie widziałam, żeby jej imię pojawiło się w Nekrologu, jeszcze. Nie widziałam jej też w banku.
Nie chodzę już do Sar - A - Lot. Jeśli to robię, idę wcześniej przed jej zmianą.
Czy to czyni mnie tchórzem? Może. Ale nie potrafię stać i oglądać jak ktoś po trochu umiera.
I nic nie mogę dla niej zrobić. Nic.
Sprawia, że nie chcę, żeby ktokolwiek ją schrupał.

 PRALNIA

Nikt nigdy nie nauczył ani jednego z moich współlokatorów płci męskiej jak oddzielać białe od kolorowego prania.
Dobrze ci tak Michael, jeśli twoje majtki będą różowe. Poza tym on jest wampirem. Kto będzie się z tego śmiał?
Cóż, oprócz mnie, oczywiście.

NIEWOLNIK MODY

Więc, co o tym myślisz? Pasuje do mnie? Taa, myślę, że tak.
Podobają mi się te buty, ale mają jeden duży problem: nawet Aniołki Charliego mogą uciekać w nich i nie oszukujmy się, uciekając w nich tutaj to już duży problem.


Myślę, że może te. Wyglądają na dobre do kopania lub śledzenia.
Zdanie "Prędzej w nich umrę" nabiera nowego znaczenia, prawda? Taa. Witamy w cholernym Morganville.
Och, a także: Claire pożyczyła jedną z moich koszul. Wygląda w niej lepiej niż ja.
Tak być nie powinno. Kocham Claire, ale nie.

NAJLEPSZY DZIEŃ W CAŁYM ŻYCIU

Wystarczy udowodnić, że to wszystko wokół to nie przygnębienie i desperacja; znalazłam poobijaną starożytną grę w sklepie z używanymi artykułami, parę ulic dalej od Common Grounds. Pamiętasz Głodne Hipcie?
Taa, kocham tą grę. Claire grała ze mną i wkrótce Shane zaparkował swój tyłek przy stole, a następnie Michael i byliśmy w komplecie krzycząc, kiedy nasze hipopotamy pożerały kulki jak szalone.
Dlatego też jest to najlepsza gra.
Wszystko jest powyciągane i dziś możemy wszystko znaleźć - Operację, tylko pół kości brakowało nam dla biednego pacjenta. Monopol, w którym Michael wygrał po trzech godzinach. Uno. Boggle, w których Claire skopała nam wszystkim tyłki, najwyższy czas.
Stary, to był bardzo dobry dzień.
Nie mamy zbyt wielu takich dni. Pomyślałam, że powinnam to zapisać.
Nigdy nie mówiłam tego chłopakom, ale szczerze, to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu i patrząc na nich siedzących wokół stołu pomyślałam - pomyślałam, że to jest moja rodzina.
I kocham ich tak mocno, że myślałam, że się popłaczę. Tak, nawet Shane'a. Przede wszystkim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz