środa, 18 lipca 2012

Michael

Coś złego dzieję się ze mną

Nie mogę tego powiedzieć nikomu, nawet Eve, ale coś złego dzieję się ze mną. Powoli. Stopniowo. Czuję się coraz mniej jak jeden z nich, a bardziej jak... wampir.
Kiedy spotkałem Gloriane było gorzej. Była... taka piękna, i taa, pracowała z jakimś wampirem Majo nade mną i pociągała mną jak rybą, ale nie sądzę, żeby mogła to zrobić, jeślibym tego nie chciał.
Chciałem wiedzieć jak jest z wampirami. Z wampirzycami. O tym jak to by było być z jedną z nich. Kocham Eve, ale ona jest... człowiekiem. I nie zawsze rozumie, co to znaczy być ze mną.
Myślę, że przesadziłem , kiedy poprosiłem ją o rękę, ale teraz już jestem zobowiązany, racja? Mam do tego prawo. Muszę zapomnieć o wszystkich tych bzdurach i wykręcić to z mojej głowy i pamiętać co jest ważniejsze. Eve. Życie. Bycie człowiekiem.
A nie bycie... tym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz