Coś złego dzieję się ze mną
Nie mogę tego powiedzieć nikomu, nawet Eve, ale coś złego dzieję się ze mną. Powoli. Stopniowo. Czuję się coraz mniej jak jeden z nich, a bardziej jak... wampir.Kiedy spotkałem Gloriane było gorzej. Była... taka piękna, i taa, pracowała z jakimś wampirem Majo nade mną i pociągała mną jak rybą, ale nie sądzę, żeby mogła to zrobić, jeślibym tego nie chciał.
Chciałem wiedzieć jak jest z wampirami. Z wampirzycami. O tym jak to by było być z jedną z nich. Kocham Eve, ale ona jest... człowiekiem. I nie zawsze rozumie, co to znaczy być ze mną.
Myślę, że przesadziłem , kiedy poprosiłem ją o rękę, ale teraz już jestem zobowiązany, racja? Mam do tego prawo. Muszę zapomnieć o wszystkich tych bzdurach i wykręcić to z mojej głowy i pamiętać co jest ważniejsze. Eve. Życie. Bycie człowiekiem.
A nie bycie... tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz